Wybaczcie, że ostatnio specjalnie Was nie zasładzam, ale jednym z moich wrześniowych postanowień zostało ograniczenie słodkości. Można powiedzieć, że póki co idzie mi całkiem dobrze, w końcu na nowo odkrywam niesamowite właściwości owoców i kulinarne możliwości warzyw. Spokojnie, nie zamierzam mieć świra na tym punkcie, jedzenie to wciąż dla mnie najpiękniejsza życiowa czynność, która nie dość, że niezbędna to w dodatku bardzo przyjemna. Od czasu do czasu też wrzucę przepis na ciasto czy zdrowy deser, w końcu najważniejsza jest różnorodność i zachowanie umiaru, co nie?





Dzisiaj przychodzę do Was z jarzynową sałatką na bazie kaszy jaglanej, którą podałam w... pomidorach malinowych! Szczerze mówiąc, pierwszy raz faszerowałam czymkolwiek pomidory, także to dla mnie pewna nowość, jednak jestem przekonana że będę je częściej do tego "wykorzystywać" i zrobię je w wersji zapiekanej, al'a bolognese czy inne dania kuchni włoskiej.
Ta wersja jest jednak bardzo lekka, więc może stanowić naprawdę smaczną przystawkę czy dodatek do dań głównych.

Składniki:

Przygotowanie:

Kaszę wcześniej prażymy a następnie gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu.
Dodajemy warzywa pokrojone w drobną (ale to naprawdę drobną) kosteczkę, a następnie odrobinę soku z cytryny oraz niewielką ilość oleju roślinnego.
Doprawiamy do smaku. Pomidory delikatnie nacinamy, a następnie pozbawiamy miąższu (najlepiej zrobić to łyżeczką).
Wypełniamy sałatką, oprószamy szczypiorkiem i przykrywamy pomidorową "czapeczką". Gotowe.